Mam na imię Marzena, jestem Social Media Managerem. Pracowałam też jako Wirtualna Asystentka

Kiedyś wydawało mi się, że etatowa asystentka tylko odbiera telefony i podaje kawę 🙂

Nie wiem skąd to wyobrażenie, bo moja praca jako asystent zarządu nigdy nie polegała jedynie na takich obowiązkach.

Teraz, kiedy działam zdalnie moje zadania wyglądają zupełnie inaczej. To praca, która pozwala mi realizować się bardziej niż kiedykolwiek. Dlaczego? Tworzę między innymi treści, które wspierają biznes online

… i wiesz co? Lubię to robić:)


Od czego się to zaczęło?

Mogłabym Ci powiedzieć o tym, że przez 3 lata pracowałam jako asystentka u boku przedsiębiorcy, który był na liście 100 Najbogatszych Polaków.

Mogłabym Ci powiedzieć, że 7 lat pomagałam managerom i właścicielom firm w koordynacji pracy ich biura. I mogłabym chwalić się tym, że jestem filozofem i socjologiem, że wiem jak ważna w pracy asystentki jest kultura osobista, inteligencja emocjonalna, empatia, dyskrecja i rzetelność. 

Ale tak przedstawia się zwykła asystentka, taka stacjonarna, która nie wie jak działa biznes online, a szczególnie zdalna współpraca. 


No więc jak to było?

Jeszcze 2 lata temu mój plan na życie wyglądał tak: praca, po drodze dziecko, dalej praca i praca. I choć kilka rzeczy mnie mocno uwierało w charakterze stacjonarnego pracownika, (bo zdradzę Ci, że jedną z takich rzeczy było podawanie kawy), to trudno mi było wyobrazić sobie, że mogę robić coś innego niezwiązanego z pracą na etacie.

Nie dlatego, że mi się nie chciało. Wręcz przeciwnie miałam ogromny apetyt na pracę w marketingu. Problem polegał na tym, że wtedy nie widziałam dobrej okazji.

Aż do czasu, kiedy po urodzeniu córki okazało się, że opieka nad dzieckiem w domu, to dla mnie za mało. Zaczęłam się uczyć tego jak działa biznes online. Skupiłam się na tym, w czym czułam się najlepiej, a efekty mojej pracy były widoczne gołym okiem.


Wierzysz testom osobowościowym?

Nie przywiązywałam wcześniej dużej wagi do sprawdzania typów osobowości, archetypów finansowych i ukrytych talentów. Ale wiesz co? Jest w nich coś takiego, co powoduje, że człowiek zaczyna patrzeć na siebie z innej perspektywy.

Jeden z moich klientów zaproponował mi kiedyś wymianę linków do testu 16personalietes.com 

Co się okazało?

Według testu jestem typem określanym jako Obrońca.To typ, który rzadko pozostaje bezczynny, jeśli jakaś ważna sprawa czeka na rozwiązanie. Wiesz co to znaczy? 

„Ludzie o osobowości Obrońcy, zwłaszcza jej buntowniczego typu, często są drobiazgowi w niemal perfekcjonistyczny sposób, a choć nieobca jest im prokrastynacja, zawsze można na nich liczyć, jeśli chodzi o dotrzymywanie terminów. Obrońcy traktują swoje obowiązki osobiście, stale podwyższają poprzeczkę.”

Jest w tym opisie sporo prawdy i dlatego…

Zdecydowałam, że wykorzystam swoją wiedzę i będę pomagała przedsiębiorcom robić więcej w krótszym czasie.

Potrzebujesz pomocy? Napisz do mnie.